W II części kultowego filmu Vabank padają słowa ”Kruca bomba, mało casu”

od czwartku  te słowa chodzą mi po głowie. Kolejny z moich pomysłów miał się zrealizować w grudniu, a tu niespodzianka.  Mam nadzieje, że nic się nie zmieni i  w październiku zaczniemy meblowanie. 

Moim marzeniem jest domek na wsi, własne warzywa, owoce i stół na tarasie, przy którym będzie można jeść śniadania, obiady. Marzę o biegającej w ogrodzie ferajnie, czyli wnukach i psach itd. Na razie mój świat, toczyć się będzie nadal w Krakowie. Nie będę mieć tak pięknych parków i lasu jak obecnie, ale  będzie bardzo blisko Przystań Brzegi. Ja uwielbiam odpoczywać nad wodą. W nowym miejscu ogród będzie na dachu i balkonie. Teraz korzystam puki nie ma malutkich kociąt, szukam inspiracji, pomysłów. Zakupów ogrom, na niektóre rzeczy np. schody (bezpieczne dla kotów) trzeba czekać nawet kilka miesięcy.

Ostatnie piętro będzie nasze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *