Zobaczyłam moją koteczkę wpatrującą się w spływające po szybie krople deszczu i zatęskniłam za jej bliskością, mruczeniem, ocieraniem. Teraz ważniejsze były małe kocie dzieci, CH BESSI Jennifer World*PL zawsze cichutka, skromniutka usunęła się na bok. Nie narzucając się pomagała jak mogła, opiekując się maluchami. Postanowiłam że wyjedziemy gdzieś razem tylko ona i ja i tak w połowie sierpnia wybieramy się do OSTRAWY. Już nie mogę się doczekać, a i moja bogini chyba też wie, że jedzie bo często przesiaduje w transporterku wołając mnie co jakiś czas. Jeszcze tylko tydzień kochanie.
Daj wielką szansę kotom właśnie teraz i tu, one są przecież po to by mruczeć ci do snu, by cię pocieszyć, gdy miejsca nie możesz znaleźć, gdy przyjdą smutne dni, męczą tęsknoty, żale, kot spojrzy w oczy twe, w których nadzieja gaśnie i minie to, co złe w sercu zrobi się jaśniej, gdy lepiej koty poznajesz żyjesz z nimi w przyjaźni, różne kocie zwyczaje nagle przestają drażnić, a gdy okażesz sympatię chociaż jednemu kotu, na całe lata wpadniesz jak śliwka do kompotu… i będziesz chciał duszą całą by tak na zawsze zostało… Przygarnij kota… śmiało! Autor Iwona Wideryńska.
Z niecierpliwością czekam na maluszki, po takiej mamie będą najpiękniejsze.
She is beautiful!!
Pięknie Pani pisze aż czuć tą waszą więź
Cudowna kicia