Urodzona 09.07.2021r.
Umaszczenie blue colourpoint tabby
RAG a 21
Rodzice / parents
GIC KLEMENTYNA Jennifer World*PL & FERDEK Jennifer World*PL
″A oczy mrużą koty, kiedy przychodzi snu pora. Bo miały tyle roboty od rana aż do wieczora. Ledwie obudził się ranek, świt jasny pobielił dachy, czaiły się zza firanek, by nocne przegonić strachy. Potem poranna wyżerka i pochodziły po kątach, umyły trochę futerka… tak się zrobiła dziesiąta. Następnie trzeba posłuchać jak nowa trawa wyrasta, ziewnąć od ucha do ucha… i już dochodzi dwunasta. Gdy słońce niebem się toczy niczym piłeczka ze złota, leniwie mrużą się oczy niejednej kotki i kota. Więc teraz drzemka niedługa i miękkie kuszą poduszki, a kiedy zbliży się druga, czas będzie napełnić brzuszki. Czas płynie wolno jak rzeka i w biurach kończy się praca, kot każdy stęskniony czeka, czy jego człowiek nie wraca, już słyszy miły zgrzyt kluczy, ktoś drzwi mieszkania otwiera, wtedy z radości kot mruczy i się o nogi ociera. Z wybiciem piątej godziny, już po zjedzeniu łakoci pogodne są kocie miny i trzeba trochę popsocić. Potem na ciepłe kolana wdrapać się można bezkarnie kochanej pani lub pana, nim nocka ziemię ogarnie. Wreszcie w kłębuszki się zwiną, kuląc pod siebie ogony… Tak pracowicie dzień minął, że trudno nie być zmęczonym….. Po niebie już księżyc kroczy, a koty mrużą oczy…..″
– I. Wideryńska –
″Dom bez kota. Bo dom bez kota to tylko ściany choćby i pięknie pomalowane lecz czyste, zimne, nie obdrapane nie oswojone, nienaznaczone i tylko echo wśród nich znajome echo słów naszych, wspomnień i myśli pragnień co mogą się tylko przyśnić tęsknoty nienazwanej ściślej i samotności wcale nie chcianej bo dom bez kota to tylko ściany bo dom bez kota to wyraz w słowniku wazon van Gogha bez słoneczników noc świętojańska bez świetlików to absurd, bezsens, niedorzeczność… Tak wiele zmienia kocia obecność.″
– Marta „Majorka” Chociłowska-Juszczyk –
Copyright © by Jennifer World*PL®