Uf, jaka ulga to tylko kaszak, a nie nowotwór listwy mlecznej

przy weekendowym  odbiorze kociaczka, głaskając jedną z naszych dorosłych kotek wyczułam u niej niedaleko sutka guzek. Choć miałam natłok myśli co to jest starałam się spokojnie pożegnać malucha. W poniedziałek bombardowałam telefonami przychodnię LoVet, w końcu pobiegłam by nie dać się zbyć  brakiem terminu. Stanęło na tym, że szefowa lek.wet Agata Drewniak do mnie zadzwoni i udało się wizyta miała być w środę o 20.00, szczęśliwie dla mnie i koteczki zwolnił się termin na dziś. Jesteśmy po badaniu USG i biopsji na szczęście, to tylko kaszak. Mamy już umówiony termin jego wycięcia by się nie odnawiał. Kotka już po zabiegu,…

Czytaj dalej

Witam, każdego odwiedzającego moją stronę. Wpis dotyczy sprzedaży kotów „RASOWYCH”, bez rasowości przodków

rodzice, dziadkowie … nie mają żadnego uznanego rodowodu czy rodowodu w ogóle.   Chcę zwrócić Waszą uwagę na ten problem, w dobie internetu, z łatwością sprawdzicie legalność hodowli z której chcecie przyjąć na członka rodziny kociaka. Rozmawiając z osobą która ma kota na sprzedaż możecie poprosić o informacje jaka federacja wystawia rodowód, do jakiego klubu należy hodowca.  Ważne jest też czy dostaniecie rodowód od razu, czy hodowca Wam go dośle i dlaczego tak jest.   Zamieszczam link do strony internetowej Polskiej Federacji  Felinologicznej „Felis Polonia” (FPL) gdzie możecie sprawdzić czy dana Organizacja jest uznana na świecie, jeżeli jej tu niema…

Czytaj dalej